niedziela, 18 stycznia 2015

Straszna Magia

,,Straszna magia”- To dopiero początek.
Hej, to ja Natka :) dzisiaj zaprezentuje wam opowiadanie.
Zapraszam do przeczytania
Pewnego dnia Amy grzebiąc w stercie zabawek i innych rzeczy znalazła złoty kluczyk, był naprawdę brudny i zakurzony i jeszcze do tego miał przyklejoną do siebie gumę.
-O fuj!
-Wykrzyczała dziewczynka.
Amy wyrzuciła go z powrotem do kupy zabawek i po godzinie zapomniała o tym, że w ogóle go znalazła.
Następnego dnia Dziewczynka wychodząc na podwórko usiadła na ławce, przez chwile za uwarzyła, że w trawie coś dziwnie migocze... Amy podeszła z wielką ciekawością, dziewczynka schyliła się... i szperając w trawie nic nie znalazła, jedynie widziała mrówki i inne tego typu owady i robale, lecz trawa nadal migotała... Nagle przez trawę przebiegła świetlista droga. Amy zastanawiała się nad tym co to mogło być, bo do głowy nie przychodzi jej na myśl ,że to magia.
Kolejnego dnia dziewczynka znowu wyszła na podwórko by zobaczyć czy zjawisko znowu się ukażę, no i ukazało się tym razem pozostało na dłużej Amy próbowała dojść do tego miejsca do którego doprowadza migocząca ścieżka. Dziewczynka dotarła na miejsce... Było one zaniedbane, ale widać też było,że kiedyś te miejsce było piękne, ponieważ było tam mnóstwo pięknych kwiatów, tylko szkoda, że uschniętych. Amy poszła do tajemniczego wielkiego drzewa, które było obrośnięte lianami i innymi pnączami, rosły też na nim grzyby różnych gatunków, ale tylko tych trujących. Dziewczynka spojrzała na drzewo wydawało jej się jakby drzewo miało kontury drzwi, Amy spojrzała na starą zarośniętą mchem klamkę w której wydrążona była dziura na klucz, dziewczynce przypomniał się klucz, złoty klucz, którym prawdopodobnie da się otworzyć drzwi.
Mam nadzieje, że się podobało

Natka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz